Tak wciągnęło mnie szydełkowanie, że każdą wolną chwilę przeznaczam na dzierganie. Stadko moich zwierzaków powiększyło się ostatnio o trzy nowe kociaki, mysz i szczura. Są właśnie po sesji zdjęciowej. Przyznać trzeba, że pozowały cierpliwie ;)
Trzej przyjaciele z podwórka...
Do kociego towarzystwa dołączyli mysz i szczur. Koty znoszą to dobrze.
Idę tworzyć dalej. Tym razem "na tapecie" żaba. Tylko czy się uda?
Pani jest niemożliwa! Wszystkie kociaki są fantastyczne i przesłodkie i pewnie wiele czasu pochłaniają :D ;***
OdpowiedzUsuńMój ci on! Ten szczur :-) Cudaśne!
OdpowiedzUsuńKoty są cudne. Ten z pierwszej fotki ma taki fajny wyraz pyszczka że aż nie można się nie uśmiechac. Piękne.
OdpowiedzUsuńCUDOOOWNE
OdpowiedzUsuń