poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Szydełka ciąg dalszy :)

Tak wciągnęło mnie szydełkowanie, że każdą wolną chwilę przeznaczam na dzierganie. Stadko moich zwierzaków powiększyło się ostatnio o trzy nowe kociaki, mysz i szczura. Są właśnie po sesji zdjęciowej. Przyznać trzeba, że pozowały cierpliwie ;)


Trzej przyjaciele z podwórka...










Do kociego towarzystwa dołączyli mysz i szczur. Koty znoszą to dobrze.




Idę tworzyć dalej. Tym razem "na tapecie" żaba. Tylko czy się uda?






4 komentarze:

  1. Pani jest niemożliwa! Wszystkie kociaki są fantastyczne i przesłodkie i pewnie wiele czasu pochłaniają :D ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój ci on! Ten szczur :-) Cudaśne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Koty są cudne. Ten z pierwszej fotki ma taki fajny wyraz pyszczka że aż nie można się nie uśmiechac. Piękne.

    OdpowiedzUsuń