piątek, 11 listopada 2011

Wreszcie chwila na zabawę :)

Odkąd zaczął się rok szkolny, czasu na moje kartkowanie,wełenkowanie i inne dziabdzianie w ogóle nie ma :( Dziś nadszedł jednak ten dzień, kiedy wszelkie szkolne prace mogę odłożyć w kąt i zabrać się za to, co lubię. Jestem właśnie zauroczona filcowaniem - szczególnie wersją "suchą". Moja kolekcja korali powiększyła się dziś o trzy nowe sztuki. Oto one: