Wreszcie mam czas, by dłuższą chwilę poświęcić moim kartkom. Temat przewodni: ŚLUB.
Na stole pojawiły się biało-kremowo-złote paiery, tona wstążeczek, dekorów i innych drobiazgów, które zebrane w całość wyglądają tak:
Ach! Wkradł się nam tutaj romantyzm :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz